Czemu jedne związki się sypią, a inne nie?

Opublikowane przez Wojciech Wychowaniec w dniu

Autor: Wojciech Wychowaniec

Zastanawialiście się kiedyś skąd w Waszym życiu biorą się powtarzające się wzorce?

– Może kolejny związek do złudzenia przypomina poprzednie?
– Może masz trudności z utrzymaniem pracy?
– Może co jakiś czas zdarza Ci się na trudności reagować agresją?
– Może towarzyszy Ci dojmujące poczucie, że bliscy Cię opuszczą?
– Może czujesz, że zawsze musisz liczyć na siebie?
– Może bronisz swojej niezależności i wolności, co nie pomaga Ci budować bliskich relacji?
– Może strach przed przyszłością przyćmiewa piękno teraźniejszości?

Nie trudno się zorientować, że kształt naszych dorosłych relacji ma swój początek w dzieciństwie. Pomimo, że wielu z nas kojarzy dom jako miejsce pełne ciepła i miłości, to mogło być tak, że z wczesnego dzieciństwa zostały w nas mało pomocne strategie zachowań.
Opowiadają o tym style przywiązania.

U źródeł teorii przywiązania leżą badania Johna Bowlby’ego i jego współpracowników, który obserwował relacje małych małpek ze swoimi matkami. Podobne badania z udziałem mam i dzieci ukazały bogactwo wniosków, które można wysnuć obserwując dzieci i rodziców we wczesnych relacjach. Ważnym wnioskiem była obserwacja, że dzieci rozwijają się prawidłowo kiedy matka / rodzice są bezpieczną bazą. Czyli swoim zachowaniem dają taki komunikat: „idź w świat, zwiedzaj go, eksploruj, doświadczaj, a jak się uderzysz, będziesz zły, smutny, albo przestraszony to możesz do nas wrócić i damy Ci wsparcie w tym co przeżywasz”. W ten sposób tworzy się bezpieczny styl przywiązania, który w dorosłości pomaga nam kształtować partnerskie i bezpieczne związki.

Człowiek o bezpiecznym stylu przywiązania ma taką narrację:
– Chcę być blisko Ciebie mając jednocześnie swoje pasje
– Jak się nie zgadzam to powinnam wyrazić swoje zdanie
– Wspieram mojego partnera w jego pasjach, ale jak go nie ma to sama organizuje sobie czas np. z przyjaciółkami.
– Ważne są i moje i jego/jej potrzeby
– W związku ważny jest kompromis
– Nie boję się zaangażowania i zależności, bo wiem że bliskość jest ważna i cudowna
– Nie stosuję „gierek” i zakładam dobre intencje partnera/partnerki.

Gdy jednak w dzieciństwie, baza nie była w pełni bezpieczna mógł ukształtować się w nas styl unikowy lub lękowy. Czym się charakteryzują?

O stylu unikowym możesz mówić jeśli elementem Twojej narracji są taki stwierdzenia:
– Zawsze radziłem sobie sam to i teraz sobie poradzę
– Dla mnie najważniejsza jest wolność i niezależność, wiec nie dam się nikomu usidlić
– Czuję, że często potrzebuję czasu dla siebie
– Muszę przemyśleć to co dzieje się w naszym związku a potem planuje o tym powiedzieć partnerowi/partnerce
– Czasem z trudem przychodzi mi okazywanie wsparcia bliskiej osobie
– Nie lubię mówić o sobie i dzielić się swoimi przeżyciami
– Czasami czuję irytacje w stosunku do partnera/partnerki i nie wiem dlaczego
– Czasem gloryfikuję swoją/swojego Ex
– Nie znoszę jak ktoś chce mnie kontrolować lub naruszać moje terytorium
– Często słyszę, że wysyłam sprzeczne sygnały, że czasem charakteryzuje mnie czułość, a czasem oschłość.

O stylu lękowym możesz mówić jeśli elementem Twojej narracji są taki stwierdzenia:
– Najbardziej się boję, że mnie „zostawi”…
– Boję się, że jak ktoś „pozna mnie naprawdę” to nie będzie chciał mnie kochać i ze mną być.
– Mam poczucie, że bardziej kocham partnera niż on mnie.
– Bez przerwy o nas myślę, ale to wysysa ze mnie energię
– Jak wchodzę w nowy związek to myślę, że to najlepsze co mnie spotkało!
– Czuję się jak barometr od uczuć partnera. Momentalnie wyłapuję jego zmiany nastroju. Często mam nadzieję, że to przeze mnie źle się czuje.
– Czasem mam ochotę umówić się z innym, żeby naprawdę mnie docenił!
– Wszystko co mówi i robi mój partner bardzo biorę do siebie.

Może zaciekawi Was informacja, że u około 25% społeczeństwa dochodzi do zmiany stylu przywiązania w ciągu życia i to zarówno z pozabezpiecznego na bezpieczny, jak i odwrotnie. Praca nad zaproszeniem do swojego życia bezpiecznego stylu przywiązania jest motywem przewodnim wielu gabinetowych współprac. Pamiętaj: „Czego Jaś się nie nauczy, Jan nie będzie umiał… chyba, że nauczy się w życiu dorosłym”.

Praca nad bezpiecznym stylem przywiązania polega na:
– Pracy nad własnymi potrzebami i ich komunikowanie
– Pracy nad komunikowaniem potrzeb przez partnera/partnerkę
– Ćwiczeniem uważnego słuchania i wrażliwości
– Sposobami wzajemnego wspierania w związku
– Kreowaniu przestrzeni na wspieranie wzajemnych zainteresowań
– Uczeniu się „bycia dostępnym”
– Budowaniem bliskości i akceptacji.
– Zwiększaniu poczucia własnej wartości.

Nawet jeśli identyfikujesz u siebie pozabezpieczny styl przywiązania nie trać nadziei 😉 Jeśli już o tym wiesz, możesz nad nim pracować. Innymi słowy, Twój styl przywiązania sprawia, że masz określone potrzeby. Jeśli będziesz rozwijał/rozwijała asertywną komunikacje swoich potrzeb, przy rozumieniu i spełnianiu potrzeb partnera, to masz szanse na udaną i ważną relację. Jeśli już sama myśl o tym Cię przerasta to pamiętaj, że „niektóre myśli są tak trudne, że trzeba je pomyśleć w dwie głowy” 😉


1 komentarz

ona · 21 września 2022 o 10:03

Świetny artykuł. Dużo czytam o stylach przywiązania, ale dopiero w tym tekście zawarte są jasne komunikaty, które slysze w swojej głowie. Praca że zmianą unikającego stylu przywiązania jest bardzo ciężka, bo wiąże się z koniecznością odsłonięcia, zaufaniem, nauką zakładania dobrych intencji drugiej strony. Niesamowite jest to, jak bardzo odpowiedzialną pracą jest bycie rodzicem, by odpowiednio 'zaprogramować’ nowego człowieka i nie spieprzyć mu życia.

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *